Szkodliwe oprogramowanie bądź jak wolą inni „malware” potrafi wyrządzić na naszym komputerze sporo szkód. Jednocześnie, jego twórcy wciąż je udoskonalają, uniemożliwiając jego wykrycie przez nawet najbardziej zaawansowane programy antywirusowe. Skoro o antywirusach mowa – ich wpływ na nasz komputer również nie jest bez znaczenia dla jego wydajności. Przykład? Jakiś czas temu postanowiliśmy uruchomić wcześniejszą wersję Avasta w trybie ochrony rezydentnej na komputerze z procesorem Intel Celeron (1,5 GHz i 512 MB RAM). Skutkiem tego, nasz komputer zawiesił się a uruchomienie takich aplikacji jak przeglądarka bądź (o zgrozo!) GG graniczyło z cudem. Nawet obecnie programy antywirusowe wciąż negatywnie wpływają na wydajność pracy naszego komputera, co przedkłada się na dłuższy czas pracy i zwiększone zużycie energii (co przy laptopach ma szczególne znaczenie).
Pamiętajmy, że żaden program antywirusowy (nawet w wersji płatnej) nie zapewni nam pełnej ochrony przed
szkodliwym oprogramowaniem. Każdy z silników ma swoje wady i zalety, co może skutkować niewielką skutecznością w przypadku nowych zagrożeń. Pojawiająca się w najnowszych antywirusach ochrona przed szkodliwymi aplikacjami, które jeszcze nie zostały zdefiniowanie w sygnaturach baz wirusów również niewiele daje... Trudno oczekiwać, by specjaliści zatrudnieni przez producenta oprogramowania antywirusowego mogli od razu, szybko i sprawnie wykryć każdy malware.
Jak usunąć szkodliwe oprogramowanie z komputera?
Choć
programy antywirusowe są tu niezbędne, konieczne jest zainstalowanie dodatkowego narzędzia chroniącego nasz komputer. Przykładem niech będzie narzędzie Malwarebytes Anti-Malware, które jest prostym, ale za to bardzo skutecznym skanerem antywirusowym.
Jak zainstalować tą aplikację?
- Przejdź do naszego działu Bezpieczeństwo antyspyware
- Kliknij w „Pobierz”
- Poczekaj aż plik zapisze się na dysku komputera.
- Zainstaluj program.
Po zainstalowaniu, Malwarebytes Anti-Malware automatycznie uruchomi się w języku angielskim. Na szczęście, udostępniono również wersję polskojęzyczną, którą można włączyć wchodząc do ustawień, a następnie wybierając z rozwijalnego menu wersję polskojęzyczną.
Polskojęzyczny interfejs sprawia, że obsługa skomplikowanego na pierwszy rzut oka programu jest znacznie prostsza. Aplikacja oferuje trzy tryby skanowania dostępne z menu „Skanowanie”. Jest to skanowanie szybkie – dzięki któremu szybko ale również pobieżnie sprawdzimy nasz komputer pod kątem szkodliwego oprogramowania, skanowanie niestandardowe – w przypadku którego wybieramy co i gdzie chcemy skanować a także skanowanie pełne – trwające najdłużej, ale tym samym najskuteczniejsze.
Ciekawie prezentuje się również menu „Ustawienia”, w którym oprócz opcji zmiany języka interfejsu (a jest ich naprawdę sporo) znajdziemy również min wykluczenia malware, stron internetowych, ustawienia aktualizacji i wiele, wiele innych.
Podsumowując,
Malwarebytes Anti-Malware jest narzędziem podobnym w działaniu do antywirusa, lecz charakteryzującym się bardziej przyjaznym interfejsem i płynniejszą – w porównaniu z niektórymi antywirusami – pracą.